-
Szczegóły
Rodzaj literatury:
Science fictionFormat:
121x195, skrzydełkaWydanie:
PierwszeLiczba stron:
120ISBN:
978-83-8423-142-5Rok wydania:
2025 -
Opis
Pewnego dnia… przyjdzie Nicość i nas zje
Ośmioletni Zdunio z nudów zaczyna splatać Nicość. Wydaje się to nieszkodliwym zajęciem – zwłaszcza w porównaniu z jego wcześniejszymi wybrykami: hipnotyzowaniem mieszkańców wsi, zmienianiem struktury materii czy znikaniem na życzenie. Jednak tym razem zabawa szybko wymyka się spod kontroli. Nicość ożywa i zaczyna pożerać wszystko – furtkę, sąsiada, stodołę… Na ratunek przybywa wojsko, ale kiepsko radzi sobie z tak nietypowym wyzwaniem.
Tymczasem życie w wiosce stopniowo zamiera. Wygląda na to, że przyszłość ludzkości pozostaje w rękach Zdunia. Czy rezolutny malec zdoła naprawić swój błąd i uratować świat przed pochłonięciem?
„Marnotrawka” to opowieść o polskiej wsi, która w obliczu kosmicznego absurdu wciąż zachowuje typowy lokalny koloryt. Pełna lingwistycznych smaczków, aluzji do popkultury i refleksji nad tym, co dzieje się, gdy zbyt uważnie wpatrujemy się w otchłań… która w końcu zaczyna patrzeć w nas.
– Mam mały problem.
– Z czym?
– Z niczym. (…) Serio. Inni mają problem z czymś, albo, jak twoja siostra, ze wszystkim, ale u mnie jest inaczej. Przynajmniej chwilowo.
– No ale… – Kazio próbował przeprocesować otrzymane dane. – Jeżeli masz „problem z niczym”, to chyba to samo, jakbyś „nie miał żadnych problemów”, nie?
Kazio miał ambicję i chciał zostać prawnikiem. Zdunio miał na ten temat swoje zdanie, ale szanował poglądy innych, nawet jeżeli prowadziły donikąd.
– Fajnie by było, ale to nie tak.
