Wszystkich fanów kryminału zapraszamy do śledzenia fanpage’a Kamili Denis, autorki powieści pt. Nieukarani 🙂

facebook.com/Kamila-Denis-1594463620869745/

Na stronie znajdziecie relacje spotkań z autorką, informacje o fantastycznych promocjach i wiele innych ciekawostek 🙂

Polecamy także recenzję:

Nieukarani — Kamila Denis

 

Spotkanie z Kamilą Denis w kryminale jej autorstwa „Nieukarani” było moim pierwszym zderzeniem z polską twórczością tego rodzaju. Prawdę powiedziawszy nie miałam najmniejszego pojęcia, czego mam się spodziewać. Stwierdziłam jednak, że nie będę oceniać na początku treści a tym bardziej wysnuwać pochopnych wniosków, ponieważ czeka mnie cały rozwój akcji! Dam, więc jej szansę. Nie myliłam się, choć miałam obawy. W każdym razie zderzenie z Nieukaranymi było trafem w 10! Zdecydowanie mogę polecić tę powieść. Czyta się ją zachłannie, z pełnym zaangażowaniem, towarzyszącymi emocjami, napięciem. M. in. z takich elementów powinien składać się dobry kryminał. Pisarka z całą pewnością te elementy ze skrupulatnością i dokładnością w jedną całość złożyła.

W niewielkim mieście dochodzi do morderstwa atrakcyjnej, bogatej bizneswoman. Wcześniej zaś zostaje dość mocno okaleczona nastoletnia córka przewodniczącego Rady Miasta. Jedynej udaje się ujść z życiem, ale ta nie potrafi wykrztusić z siebie żadnego słowa. Dziewczyna zamyka się w sobie, nie może spojrzeć na swoją zmasakrowaną od głębokich pocięć twarz. Nie chce współpracować z policją, nic nie pamięta, a przynajmniej tak twierdzi 19-letnia Bianka, która nie stroi od przygód, adrenaliny i przygód z bogatymi, starszymi od siebie mężczyzn.

Jan Berent został strącony ze swojej podstawowej służby w posterunku policji do Archiwum X. Dla mężczyzny jest to niezręczna praca, a co więcej umniejsza to jego kwalifikacjom, umiejętnościom, a przede wszystkim ambicjom, pasji oraz zaangażowaniu w swoją profesję. Widzi siebie w czynnej służbie, ale w wyniku pewnych niesnasek, wyrównywania rachunków oraz złamanych reguł podczas pracy, cóż, zostaje zdegradowany. W tym czasie, kiedy mężczyzna zastanawia się, jak przechytrzyć swojego psychiatrę i przekonać go do wydania pozytywnej opinii w leczeniu, w mieście dzieją się kolejne tragedie, przelewa się krew.

Jan Berent nie jest głupi, wręcz ma bystry umysł. Lekarz go podejrzewa o ciekawą przypadłość. Mężczyzna spełnia wiele warunków do zdiagnozowania choroby Aspergera, ale to nie wszystko, najwidoczniej nie potrafił w pełni wgryźć się w osobowość swojego pacjenta, bo ten dobrowolnie nie utrzymuje kontaktów ze społeczeństwem. Woli się izolować od ludzi aniżeli trzymać z nimi konszachty. Dobrze jest mu ze sobą, tak jak jest. Niczego nie chce zmieniać w sobie. Jedynym pragnieniem jest powrócić do swoich codziennych obowiązków, ale na ten czas jest to po prostu niemożliwe.

Detektyw postanawia, więc na własny rachunek rozwiązywać śledztwa ostatnich dwóch spraw. Podczas pracy w archiwum, odkrywa dokumenty, które mogą przyczynić się do sprawniejszego rozwiązania zagadki. Bowiem morderca sprzed 30 lat powraca, ale czy to możliwe, aby jeszcze wędrował po ulicach miasta? Berent nie może przyznać się swojemu komisarzowi do odkryć, spadłyby na niego niepotrzebne podejrzenia, co więcej, mężczyźni prywatnie za sobą nie przepadają, więc istnieją nikłe szanse na jakąkolwiek współpracę. Berent odkrywa pewne zależności, właściwie zaczyna deptać po piętach swoich kolegów, ale w dalszym ciągu milczy.

Zagadkowym odkryciem okazuje się pojawienie się lampy wykonanej z ludzkiej skóry. W tym momencie Jan Berent nie cofnie się przed niczym. Owszem, ma nad sobą władzę, ale ciekawość, nos policjanta okażą się ważniejsze i przeważające. Policjant jest ostrożny, ale im bliżej rozwiązania sprawy, tym naraża się na większe niebezpieczeństwo, a jako, że działa w pojedynkę, nikt mu nie pomoże w razie wpadki i dużych tarapatów. Na szczęście, technik kryminalistyki, Marta oraz pasjonatka historii i zdegradowania z zawodu dziennikarka, Rita okażą się opoką i wsparciem, a na pewno niezbędnym i pomocnym źródłem wiedzy w toku rozwiązywania śledztwa.

Czy Janowi uda się rozwiązać zagadkę? Czy napotka wiele poważnych przeszkód? Czy możliwe, że po tak długim czasie ponownie pojawił się morderca, Garbarz, jeden z najsłynniejszych morderców ostatniej dekady? Może doczekał się swojego następcy?

Rozwiązanie śledztwa przyniesie coś więcej aniżeli tylko poznanie nazwiska głównego oprawcy oraz jego wspólników. Podkomisarz będzie musiał dokonać moralnej oceny, odpowiadając na pytanie – gdzie leży właściwa granica pomiędzy zemstą a sprawiedliwością? Zakończenie okaże się zaskakujące, choć też nie do końca, kiedy Czytelnik zdaje sobie sprawę i ma świadomość, za czym tak naprawdę ludzie niezmiennie podążają, co jest dla nich istotne i za co są w stanie zamordować drugiego człowieka, byle tylko zyskać to, co jest dla nich pożądanym.

źródło: sztukater.pl/ksiazki/item/17783-nieukarani.html