Arche – czy da się zmienić świat?
Przyszłość. Zjednoczona Europa, a w niej bohater, który z nienawiści chce zmienić świat. Czy to się może udać? Pozbawiony rodziny, przyjaciół i celu zostaje wmanewrowany w niezwykły plan, który ma pomóc ludzkości.
Antyutopia?
Moje pierwsze wrażenia po lekturze Arche C.J. Eliota to nawiązanie do prozy Orwella i Huxleya. Ponieważ Arche okazuje się być kolejną antyutopią, skonstruowaną na kanwie fizycznych teorii, potrzeby walki z niesprawiedliwością oraz konstrukcją nowego ładu.
Bohater zabiera nas do swojego świata, jak bardzo podobnego do naszego. Gdzie wyraźny podział na biednych i bogatych, na osoby posiadające nieograniczoną władzę i zwykłych obywateli, którzy nie mają nic do powiedzenia, staje się dla bohatera powieści nie do zniesienia.
Ból po stracie jedynej osoby, która obudziła w nim nutkę człowieczeństwa, sprawił, że zaangażował się w działania organizacji ,,Nowy Porządek”, która ma zmienić świat i dzięki naukowym eksperymentom i innowacyjnym lekom. Czy to się uda? Jak zachowa się nasz bohater? Czy nienawiść może być sprawcą dobrych zmian? Te pytania zadajemy sobie w trakcie czytania książki.
Arche – powieść z potencjałem
Dużym walorem tej powieści jest wciągająca przygoda, ciekawie zaprojektowany świat oraz zakończenie, które może nas zadziwić i jeszcze mocniej przywołać wrażenia o inspiracji prozą Orwella.
Arche zachęca nie tylko piękną okładką. Fabuła zabiera czytelnika do miejsc, gdzie sam by nie zawędrował. Odkrywa mroczne meandry ludzkiej psychiki, oddziera z iluzji świat motywów i intencji działań ludzi na bardziej i mniej odpowiedzialnych stanowiskach. Jeśli lubisz powieście z nie do końca dobrym zakończeniem, takie które pozostawiają Ci pole do domysłów i snucia zakończeń, sięgnij po Arche.
źródło: czytaj-na-walizkach.pl
1 Odpowiedzi