Piotr C znany z książek Pokolenie Ikea powraca. Brud, jego najnowsza książka pokazuje świat tylko z pozoru idealny. Patrząc głębiej dojrzymy wyraźną rysę na szkle.
Przyznam, że nie czytałam wcześniejszych książek Piotra C. Śledzę Facebooka Pokolenie Ikea i już tam zamieszczane fragmenty przekonały mnie do tego, co proponuje autor. A jest on świetnym obserwatorem i świetnie potrafi ubrać w słowa swoje spostrzeżenia. Zapewne po lekturze Brudu nadrobię zaległości w Pokoleniu Ikea. A z czym związany jest tytułowy brud?
Każdy, jak po nim poskrobiesz, kryje jakiś brud. Każdy.
Relu to warszawski adwokat mieszkający w dzielnicy Wilanowa. Ma własną kancelarię, piękną żonę, syna i wiernego psa Józka. Obrazek wyjęty niczym z obrazka. Radość, miłość i sielanka. Jego najlepszym klientem jest Janusz, multimilioner zupełnie zepsuty przez wszelkiego rodzaju rozrywki, które oferuje świat. Relu dla niego nagina prawo i bierze udział w podejrzanych interesach. Relu nie lubi ludzi, nie lubi Janusza, ani swojego wspólnika. Za to ludzie czują do niego sympatię i chętnie mu się zwierzają. Relu jest bezpośredni i potrafi powiedzieć co myśli bez owijania w bawełnę. Relu jest dobrym obserwatorem i trafnie opisuje rzeczywistość wyciągając przed ludźmi brudy jakie skrywają.
Piotr C. w swojej najnowszej książce odziera ludzi z prawdy. Zeskrobuje z nich brud pokazując ich prawdziwą twarz. To co skrywają przed światem. Kochanków, zdrady, wyrzuty, wieczorne oglądanie porno, plotki, narkotyki i alkohol, wścibskość, radość z niepowodzeń sąsiada, obojętność. Otwarcie mówi o bolączkach tego świata. Nadmiernym konsumpcjonizmie, relacjach spłyconych bardziej niż najnowsze telewizory, oziębłości, braku szacunku. Opisuje ludzi, których możemy spotykać na co dzień, a może sami czasami się zachowujemy podobnie. Tutaj nie ma miejsca na osładzanie rzeczywistości.
Brud to bezkompromisowa, brutalna i do bólu szczera historia. Autor skrobie w nas odsłaniając wszelkie skrywane przed światem brudy. Skłania do refleksji a przy tym nie szczędzi sobie języka i potrafi być zabawny i ironiczny.
– Co twoim zdaniem decyduje o szczęściu?
– Dobrze dobrane leki psychotropowe
Lubię książki, które potrafią mnie potargać emocjonalnie. Brud to nie tylko zbiór trafnych spostrzeżeń o świecie. To także opowieść o samotności, która może nas dotknąć na każdym etapie życia. Brutalnie prawdziwa.
źródło: martamrowiec.pl