Czy na Waszym wigilijnym stole zawsze pojawia się dwanaście potraw? Co lubicie najbardziej i na co czekacie? Barszcz z uszkami czy grzybowa? Groch z kapustą czy sama kapusta? A pierogi? Czym nadziane? A co jecie na deser? Kutię, bakalie, mandarynki? Makowiec wygrywa z sernikiem, czy pieczecie obydwa? No i pierniczki, koniecznie pierniczki!

Czy co roku na stole pojawiają się te same dania, czy lubicie eksperymentować? Jeśli jeszcze lista potraw niezamknięta, to radzimy się pośpieszyć, bo…

 

Do Świąt zostało 11 dni!

 

Dziś życzenia składa Artur Urbanowicz, autor „Gałęzistych”.

 

Drodzy Czytelnicy i Autorzy,

Życzę Wam, byście w święta jedli tylko raz (to znaczy trzy dni bez przerwy).

Życzę Wam, by ciepło tego wyjątkowego czasu objawiało się wyłącznie bliskością rodziny, gorącem potraw i trzaskającego kominka, a nie… temperaturą powietrza na zewnątrz!

Życzę Wam i sobie, by w święta odcięto nam internet, kablówkę i prąd. Abyśmy wszyscy na nowo odkryli, jak to jest spędzać czas z… ludźmi. Tak po prostu.

Życzę Wam, by Wasz prezent gwiazdkowy do samego końca był dla Was tajemnicą (a przynajmniej, żebyście nie wiedzieli jakie są tytuły książek, które w nim się znajdą). Abyście, podobnie jak w dzieciństwie, poczuli ten dreszczyk pozytywnej niepewności, oczekiwania i magii.

Życzę Wam, byście o Sylwestrze rozmawiali ze znajomymi mniej więcej tak: 

„- Jak tam Sylwester? Dobrze się bawiłeś? 

– Stary… Zabij mnie, ale nic nie pamiętam…

– Aż tak dobrze?!

– No… Mówili mi, że było świetnie!”

I niech nowy rok to będzie przełom! Także literacki.

Pozdrawiam,

Artur Urbanowicz

zyczenia_urbanowicz