Joanna Kupniewska – „Rozum kontra serce” – Wyd. Novae Res

 

Jak myślicie, czy w życiu trzeba się kierować tylko i wyłącznie rozumem? Czy nie liczy się już własna wola i serce?

rozum_kontra_serce_oklTym razem jesteśmy w Polsce i poznamy historię niemłodej już zatwardziałej policjantki, która twardo stąpa po ziemi i jest uparta „jak osioł”. Sarkastyczne poczucie humoru i złośliwe dogryzanie nie robią z niej pozytywnej osoby. Jednak Anna dla rodziny jest miła, niekiedy przyjacielska, choć okrutne poczucie humoru nie opuszcza jej nigdy. Mieszka sama w małej kawalerce i stara się oswoić z myślą, że już nie wyjdzie za mąż i  nie znajdzie „tego jedynego”. Aż pewnego razu, budząc się rano w swoim łóżku z ogromnym kacem plaska ręką w twarz mężczyzny. Oczywiście myśląc, że to budzik nieprzerwanie miętosi jego dolną i górną wargę w poszukiwaniu wyłącznika. Spostrzegając, że jest to chłopak, a do tego łysy, szybko wstaje z łóżka i stwierdza, że nic się nie stało, ponieważ na sobie ma swoje ogromne i brzydkie majki. Chcąc wykurzyć lokatora na gapę, postanawia włączyć telewizor na cały regulator i obudzić go. Następnie kobieta zastrasza o wiele młodszego od siebie chłopaka pistoletem. Przerażony w podskokach ubierając spodnie wybiega na schody. Później z noworocznym postanowieniem idzie razem z przyjaciółką na basem, chociaż Anna pomimo tak aktywnego zawodu jest przeciwniczką  jakiegokolwiek ruchu. Na basenie, oczywiście mieszanym kraulo – żabką próbuje przepłynąć chociaż jedną długość. Kiedy to jej się udaje czym prędzej podąża do jacuzzi. Gdy już tam jest przyłącza się do nich bardzo umięśniony mężczyzna. Po  bardzo niedługim czasie okazuje się, że jest to ten sam chłopak, który tak niedawno oberwał od niej w twarz. Anna wężowym ruchem próbuje niepostrzeżenie umknąć  jego uwadze. Tymczasem pomiędzy nią i starym kolegą zaczyna iskrzyć bardzo poważnie. Co wybierze nasza bardzo racjonalna i twardo stąpająca policjantka? Czy będzie rozważna, czy romantyczna?

Książka napisana z bardzo dużą dawką humoru. Niestety miałam okazję czytać ją już w nocy i teksty Anny oraz sytuacje w których się znalazła rozbawiły mnie to tego stopnia, że pobudziłam wszystkich śpiących w domu, to jeszcze sama nie mogłam zasnąć i w jedną noc skończyłam tę książkę.

Praktycznie cały czas jest śmiesznie. Pomimo, że historia Joanny Kupniewskiej jest wydana w tak małym formacie to i tak czytanie jej sprawia bardzo ogromną przyjemność. I jeszcze ta okładka, no po prostu jest świetna. Moje oklaski i szacunek dla projektanta.

Gwarantuję Wam, że jeszcze tak zabawnej książki nie miałam przyjemności czytać  i  ona po prostu musi się Wam spodobać.

Gorąco polecam i zachęcam do zabawy!

Ocena:10/10

źródło: dobrerecenzje.pl/joanna-kupniewska-rozum-kontra-serce-wyd-novae-res/