Iwona Wej niedawno zadebiutowała książką Węzeł prawdy”. Czytelniki bloga Literacki Świat Cyrysi próbowały dowiedzieć się więcej o jej pisaniu, pasji i życiu prywatnym. Oto ich pytania.

 

Jakie jest Twoje credo życiowe? 

 

Wyznaję zasadę, że nic w naszym życiu nie dzieje się bez powodu. Nie ma przypadkowych ludzi postawionych na naszej drodze, nie ma słów, wypowiedzianych bezsensownie. Wszystko, czego dokonujemy, ma swój cel w naszej przyszłości. Każde zdarzenie, szczęście i nieszczęście, dzieją się z jakiegoś powodu, który dostrzegamy po pewnym czasie. Bez nich nie bylibyśmy sobą i nie doszlibyśmy do miejsca, w którym jesteśmy obecnie.

 

Co czuje Pani podczas pisania? 

 

Jest to niesamowite uczucie. Zazwyczaj myślę dniami czy nawet tygodniami o tym, co chcę napisać. Tworzę historię w głowie, jakbym oglądała film. W momencie, kiedy chcę wszystko zapisać, czuję nieopisaną ekscytację i niecierpliwość, że już za chwilę wszystko zostanie zapisane. Wtedy odczuwam niewyobrażalną radość oraz satysfakcję.

 

Gdzie szuka Pani natchnienia, weny? 

 

Nigdy jej nie szukałam. Nie wiedziałabym prawdopodobnie jak to zrobić. Wszystko przychodzi dla mnie naturalnie, samo. Nie zmuszam się jakoś specjalnie do myślenia o tym co i jak napisać. Zawsze miałam bujną wyobraźnię, tworzenie przeróżnych historii w głowie przychodziło mi łatwo. Kiedy już pojawi się zarys wstępny książki, nie zmuszam się jakoś szczególnie by napisać ją jak najszybciej. Raczej pozostawiam pole do popisu mojej podświadomości, by podsunęła mi dalsze pomysły i po prostu zaczynam pisać. Mam dość dobrą pamięć, więc rzadko zdarza się, abym robiła notatki. To jakoś tak samo przychodzi.

 

Resztę pytań i odpowiedzi znajdziecie na cyrysia.blogspot.com.