-
Szczegóły
Rodzaj literatury:
New adultFormat:
130x210, skrzydełkaWydanie:
PierwszeLiczba stron:
418ISBN:
978-83-8423-091-6Rok wydania:
2025 -
Opis
By odnaleźć siebie, musiał… umrzeć
Simon Philip Christopher Lavdor, przyszły władca Bregsburga, nigdy nie czuł się częścią królewskiego dworu. Zbyt wrażliwy, zbyt ludzki – każdego dnia musi mierzyć się z chłodem bezlitosnej matki i pogardą młodszego brata, który marzy, by zająć jego miejsce. Tylko Cassandra, najbliższa przyjaciółka, sprawia, że życie w pałacu staje się znośne. Ale nawet ona nie potrafi powstrzymać księcia przed realizacją planu, który na zawsze odmieni los Bregsburga.
W dniu osiemnastych urodzin Simon finguje własną śmierć. Przyjmuje nową tożsamość i wybiera życie z dala od pałacu, gdzie nie obowiązują żadne tytuły. Szybko jednak przekonuje się, że ucieczka od przeszłości nie zasklepia przepaści, nad którą staje każdego dnia, a jego decyzja niesie konsekwencje, jakich nie da się cofnąć.
„Tulipany nad Urwiskiem” to niezwykła opowieść o trudach dorastania, miłości, odwadze i o tym, jak trudno być sobą w świecie, w którym każdy nosi maskę.
Królowa była niezaprzeczalnie jednym z powodów, przez które uknułem plan ucieczki.
Od najmłodszych lat wpajała mi, że emocje powodowały utratę wolności i zdolności racjonalnego myślenia. Nieraz podniosła na mnie rękę, kiedy – w jej mniemaniu – byłem zbyt słaby. Krzyczała, gdy płakałem. Unosiła się gniewem, gdy byłem przygnębiony. Odkąd sięgałem pamięcią, była przekonana, że obojętność to cecha silnego człowieka. Gorszy dzień? Bezsilność? Niemoc? Te słowa dla niej nie istniały. Wiecznie karmiła mnie wyrzutami, że nie zachowywałem się jak przyszły król. Od kiedy tylko pamiętałem, wytykała mi moją nadmierną emocjonalność. Zarzucała, że przez moje uczucia nigdy nie stanę się prawdziwym mężczyzną. Z biegiem czasu uwierzyłem we wszystko, co mi wmawiała.
