-
Szczegóły
Rodzaj literatury:
Science fictionFormat:
130x210, skrzydełkaWydanie:
PierwszeLiczba stron:
494ISBN:
978-83-8313-237-2Rok wydania:
2022 -
Opis
Czasem sen bywa prawdziwszy niż to, co cię otacza
Przed osiemnastoma laty zmiany klimatyczne doprowadziły do zalania kontynentów, a życie na Ziemi stało się niemożliwe. Zapobiegliwi wybudowali Oazę – głęboki na dwieście metrów wykop, stanowiący schronienie przed kataklizmem. Część z ocalałych szybko zrozumiała, że pełen lęku postapokaliptyczny świat idealnie nadaje się do wprowadzenia reżimu. Opuszczanie mieszkań zostało surowo zabronione. Jednocześnie dzięki zaawansowanej technologii stworzono Komplety – system edukacyjny prowadzony we śnie poprzez podłączanie się do specjalnego urządzenia.
Nastoletni Paweł Swain buntuje się przeciwko otaczającej go rzeczywistości. Pewnego dnia ucieka i rozpoczyna wspinaczkę na Fundament – sam szczyt Oazy – by odnaleźć ojca, zesłanego tam kilkanaście lat wcześniej. Zaniepokojony sąsiad Swaina, Kosma Urban, chce ustalić, co dzieje się z jego kolegą. Wkrótce ich losy połączą się we wspólnej misji, która ma przywrócić wolność mieszkańcom Oazy…
Tomasz wraz z grupą sąsiadów stworzyli trzon opozycji. W ramach sprzeciwu rozpoczęto ruch nazwany pospolitym ruszeniem. Nikt nie przewidywał, że akcja rozprzestrzeni się na całą Oazę. Triada zaproponowała im rozmowy, z każdą rodziną rozmawiano indywidualnie. Znajdowali się właśnie na pięćdziesiątym, czyli najniższym piętrze, w korytarzu wydrążonym w skale. Na jego końcu mieściły się pomieszczenia Triady. Pod nimi była już tylko Fabryka. Wyjście zlokalizowano po drugiej stronie, dlatego nikt z oczekujących nie wiedział, czego się spodziewać.
– Oni naprawdę sądzą, że jak mają plecy w armii, to im się upiecze? – Kiwnął głową w stronę rodziny Urbanów; stali w piątkę kilka metrów przed nimi. Tomasz nigdy za nimi nie przepadał, twierdził, że boi się zarazić ich dziwactwem.
Tutaj nie było podziału ze względu na wykształcenie, rasę, środowisko dorastania czy wiek. Wszyscy byli gównem. Oaza zrównała szanse. Wyznacznikiem była umiejętność przystosowania się oraz siła psychiczna. Choć po pewnym czasie i tak każdy pękał.