Czym dla was jest kłamstwo? A czym zatajanie prawdy? Czemu ludzie kłamią, skoro kłamstwo zawsze wychodzi na jaw? Czy kluczem do szczęśliwego związku jest dogłębna analiza płci przeciwnej? Takie pytania na początku recenzji stawia Marta Wśród Książek.

Kika, rozwódka samotnie wychowuje córeczkę. Mieszkają w kawalerce i wiodą spokojne życie. Jednak Kika postanawia wgryźć się w umysły populacji męskiej, sprawdzając tym samym czy każdy z nich jest taki sam i czy są szanse na jakiś udany związek. Aby dokonać owej analizy, zakłada konto na portalu SeeMe i to jest początkiem wszelkich zmian w jej życiu tylko czy pozytywnych? Zmieni się Kika, ale czy jej postrzeganie mężczyzn ulegnie zmianie?

Książka ta była niezłym wyzwaniem. Momentami zabawna historia okraszona zabawnymi analizami męskiego umysłu, zmieniająca się w historię zmuszającą czytelnika do przemyśleń i analiz. Autorka stworzyła postać kobiecą na tyle wyrazistą, że mieszane uczucia do jej postaci nie powinny dziwić nikogo. Nie wiesz, czy lubić ją za jej poczucie humoru i początkowe płynne ratowanie nieudanych randek, czy wściekać się, że sama przecząc swoim początkowym założeniom, zakochuje się w tych nieodpowiednich. Ten aspekt wydał mi się strasznie życiowy i prawdziwy, każdy z nas ma bowiem za sobą zawód miłosny i ogólne zaślepienie względem kogoś nieodpowiedniego.
Bohaterka podczas swoich randek, związków z mężczyznami z portalu, każdego analizuje i doszukuje się kłamstwa. Dzięki kolejnym związkom odkrywa w sobie nowe cechy, odnajduje swoją utraconą kobiecość i pozbywa się kompleksów. Uczy się samej siebie i odnajduje błędy we własnym zachowaniu i swojej samotności.

Książka ta aż roi się od męskich bohaterów, lecz nie każdy jest godny uwagi. Tomek, Antek, Daniel, Marcin każdy z nich zaskakuje swoją historią i prawdziwym obliczem. Patrząc z perspektywy czytelnika, najbardziej utkwili w pamięci ci najgorsi i ci niosący za sobą spore zmiany w życiu bohaterki.

Jakie utrzymywać stosunki z ludźmi, którzy kłamią? Wyeliminować ich ze swojego życia, ponieważ dostajemy od nich wielkiego kopa w dupę w postaci słów znacznie odbiegających od prawdy? Skoro tak bardzo chcemy słyszeć prawdę i tylko prawdę, to dlaczego sami kłamiemy?

Akcja rozwija się powoli a narracja pierwszoosobowa, podwaja odczucia uczestniczenia w wydarzeniach. Każdy kolejny mężczyzna pojawiający się w życiu Kiki wprowadza mnóstwo zamieszania i zmian rozpędzając akcje całej historii. Gdy myślimy, że bohaterka ma już z górki i poznaje tego jedynego, staje się coś, co wywraca życie Kiki do góry dnem, ale dopiero wiadomość o chorobie jest punktem całkowicie zwrotnym i wyważa całe dotychczasowe perypetie naszej bohaterki. Zarówno choroba, jak i wszystkie doświadczenia z panami z portalu pokazują, że niektóre rzeczy trzeba poznać na własnej skórze, by zrozumieć ich właściwy sens. A poznanie człowieka zależy od naszej otwartości, a nie tylko pierwszego wrażenia.

Odrzucać mogą wulgaryzmy, których bohaterka używa dość często. Zabrakło mi też trochę emocji w opisie scen, gdzie w życiu pojawiła się choroba, lecz całościowo w takiej formie pasował do stylu bycia bohaterki. Jej działania podczas choroby były trochę mechaniczne, ale czy przez to złe nie wiem, każdy inaczej radzi sobie ze stresem, chorobą czy bólem i stratą.

Gdybyśmy nie oceniali wszystkiego z góry i dali sobie czas na zrozumienie własnych zachowań, nasze szczęście trwałoby dłużej i miałoby lepsze fundamenty.

Podsumowując, książka jest historią kobiety, która próbuje odnaleźć siebie i siłę do dalszej walki. O rodzinie, która by trwać, potrzebuje mocnych podstaw i kłamstwach, których ludzie używają jako tarczy chroniącej ich przed ich własnymi bolączkami i bólem, którego się boją. Książka jest ciekawą opcją zagłębiania się w siebie i pokazania nam jak kłamstwa i szukanie winy w innych może pokrzyżować nam nasz cudowny życiowy plan.

 

Źródło: martawsrodksiazek.blogspot.com

Zerknijcie natomiast na instagramowy profil Czytanie Naszym Życiem, a znajdziecie tam prosty sposób na wygranie egzemplarza książki.