Mialam_sen_oklCzy ktoś zastanawiał się kiedyś co jest dalej? Nasze życie się kończy i przechodzimy na „drugi etap” czy też może dalej nie ma już nic? Wszytko może skończyć się nagle i w najmniej oczekiwanym momencie. Gorzej jeśli osoba jest młoda, ma plany i wcale nie chce odchodzić. Choroba, wypadek czy inne tego typu wydarzenia zmieniają wszystko, często nieodwracalnie.
Młody wojskowy ma narzeczoną, kochającą matkę i głowę pełną planów, marzeń. Myśli o tym jak będzie kiedy jego służba się zakończy. O życiu, które będzie prowadził z swoja dziewczyną, o pracy i przyszłości. Jeden dzień i decyzja zmienia wszystko. Nagle plany ulatują, wszystko się kończy.
Chłopak ulegając wypadkowi umiera i pewnie każdemu przychodzi do głowy, że to już koniec książki. Wtedy ona dopiero się zaczyna i rozkręca. Obserwujemy wydarzenia jakby po drugiej stornie. Główny bohater oprowadza nas po świecie wcale nie nudnym jak można było się spodziewać. Ukazuje jego ciekawość, spokój i niepowtarzalność.
Zaczynając tą książkę nie spodziewałam się jakoś wiele ale powiem szczerze, że mile mnie zaskoczyła. Nie była to przynudzająca i usypiająca powieść, którą masz ochotę odłożyć po kilku stronach. Bohaterowie byli całkiem fajnie wykreowani i cała fabuła miała świetny start.
Książki z taką tematyką spotykamy chyba rzadko. A przynajmniej ja. Zazwyczaj jest schemat o chorobie, bądź innych wypadkach i opis życia osób, które ocalały. Przyjaciele, rodzina itd. A tutaj mamy tą zasadę złamana. Wszystko widzimy z perspektywy osoby, która jest ofiara zdarzenia. Wielki plus dla książki i autora za to 🙂
I genialny koniec. Co prawda był on dość przewidywalny po tytule to i tak był świetnym dopełnieniem. Dobrze było wiedzieć, że jednak historia potoczyła się zupełnie inaczej i wszystko skończyło tak jak czytelnik chciał.
Autor: Mikołaj Maziarz
Wydawnictwo: Novae Res
Moja ocena: 7/10