„Talizman z zaświatów. Kinga” Ewy Zienkiewicz

Jak tylko skończyłam pierwszy tom od razu sięgnęłam po kolejny. Poprzednia część strasznie mnie zaintrygowała i rozśmieszyła, dlatego byłam ciekawa jak wypadnie część druga. Zostałam mile zaskoczona, gdyż moim zdaniem jest ona lepsza od pierwszej ze względu na rozwinięty wątek kryminalny.
Beata – bohaterka pierwszej części, w końcu się ustatkowała i przestała używać magicznego kółeczka aby rozkochać w sobie facetów. Jest kobietą szczęśliwą, kochaną i bogatą. Ma czwórkę uroczych dzieci, wyszła za przystojnego, wysportowanego mężczyznę – Alberta. Czego chcieć więcej? W związku z powyższym postanawia przekazać komuś czarodziejską obrączkę przynoszącą sukces i fortunę. Nie potrafi jednak podjąć decyzji, czy wybrać konkretnego człowieka, czy zdać się na przypadek. Nie chciała popełniać błędu ingerując w czyjeś życie. Po pewnym czasie, niespodziewanie, mąż proponuje jej wyjazd do Kolumbii. Kobieta zgadza się i zostawia obrączkę w zwiedzanym kościele. Talizman trafia w ręce młodego żołnierza mafii narkotykowej. Jednak to nie koniec wędrówki obrączki. Żołnierz gubi kółeczko w samolocie a tam znajduje je Kinga. 

Kinga to młoda kobieta, zamknięta w sobie, swoją rezerwą nie wzbudza sympatii. Jest zrozpaczona, żyje w poczuciu winy, gdyż jej mąż i dzieci zginęli w wypadku i tylko ona przeżyła. Przyjeżdża na Meedhuppary aby popełnić samobójstwo. Jednak w pokoju hotelowym podsłuchuje, że jej sąsiad dostał zlecenie zabicia pewnego ojca i dwójki dzieci. Kinga nie może do tego dopuścić i zaczyna działać.

Druga część „Talizmana z zaświatów” znacznie różni się od pierwszej. Wszystko się tu zmienia. Pojawia się wielu nowych bohaterów, z których każdy ma swoją historię. Beata z pierwszej części pojawia się tylko na początku powieści. Na pierwszym planie nie jest już magiczna moc obrączki, ale wątek zleconego zabójtwa. Akcja również nie toczy się już w Polsce ale zagranicą.

Warto zwrócić uwagę jak zmienił się warsztat literacki autorki. Pierwsza część była znacznie krótsza, autorka oszczędzała zbędnych opisów czy dialogów. Natomiast druga część jest dłuższa, opisy są znacznie bogatsze, ciekawe, więcej się dzieje i czyta się o niebo lepiej.

„Talizman z zaświatów” to powieść oderwana od rzeczywistości. Jest to komedia obyczajowa z niebanalnym wątkiem kryminalnym. Przy tej lekturze nie można się nudzić. Cały czas coś się dzieje, pełno jest zwrotów akcji, a także sytuacji, przy którym nie sposób się nie śmiać.

Podsumowując, jeśli macie ochotę na dobra, niebanalną i nieszablonową komedię obyczajową to zdecydowanie polecam Wam drugą część „Talizmana z zaświatów”. Jest to gwarancja odprężenia i dobrej zabawy. Polecam.