Opinie naszych Autorów

Wydawnictwo Novae Res wydało moją debiutancką książkę, jestem wdzięczna za umożliwienie mi tego oraz świetną współpracę. Na każdym etapie wydawania mogłam liczyć na życzliwą pomoc i wsparcie. Zaproponowana przez Wydawnictwo okładka była trafiona w punkt i przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Jeszcze raz pragnę podziękować całemu Wydawnictwu za zaufanie i możliwość wydania książki, jednak szczególne słowa podziękowania kieruje do całego zespołu, z którym miałam przyjemność pracować. Życzę wszystkim debiutantom aby trafili na tak profesjonalnych i życzliwych ludzi. 

Cieszę się z dotychczasowej miłej, kulturalnej i pomocnej współpracy z Wydawnictwem Novae Res. To miłe przeżycie, gdy ludzie tak współpracują i służą pomocą.
Jestem bardzo zadowolona z wydania książki w tym Wydawnictwie i bardzo dziękuję. Z niecierpliwością oczekuje też na audiobooki z lektorem. To duże jak na moje możliwości wyróżnienie.

Gdybym miała opisać współpracę z Wydawnictwem Novae Res w trzech słowach byłyby to: otwartość, profesjonalizm i partnerstwo.

Praca nad moją debiutancką powieścią była dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale obustronne zaufanie sprawiło, że książka stała się najlepszą wersją siebie. Kompetentny zespół zawsze służący poradą, szybka reakcja na każdy, nawet najbardziej palący problem i dbanie o każdy szczegół sprawiły, że współpraca przebiegała bardzo sprawnie.

Jako początkująca pisarka przez cały proces wydawniczy czułam się zaopiekowana. Cieszę się, że miałam okazję współpracować z Wydawnictwem Novae Res przy moim debiucie literackim.

Na rynku wydawniczym jestem nowicjuszem, zaistniałam w tym świecie dzięki Wydawnictwu Novae Res, a mój debiut książkowy „Dolina jezior” ujrzał światło dzienne.
Pamiętam początki trudne i mozolne w poszukiwaniu dobrego wydawcy. Godnego zaufania, takiego, który uczciwie płaci i co najważniejsze dba o autora i jego dzieło. Szukałam długo, aż natrafiłam na Wydawnictwo Novae Res. Dorzucę tu jeszcze maleńką wzmiankę, otóż debiutant dla wydawców jest niczym pozostawiany z tyłu cień, czyli.... może kiedyś, ale jeszcze nie teraz. To trochę tak jak wspinaczka na K2 bez najmniejszej pomocy. Ale do meritum!
Wysłałam zatem książkę do Wydawnictwa Novae Res... no i się zaczęło.
Szybka odpowiedź, konkrety oraz profesjonalne podejście do autora - człowieka sprawiły, że znalazłam to, czego brakowało mi u innych. Już nie czułam, że wspinam się sama, otrzymałam wsparcie i wskazówki jak tego dokonać. Przebieg redagowania książki, praca nad okładką, a w szczególności komunikacja z wydawcą przebiegały nadzwyczaj profesjonalnie, ale i przyjemnie.
Dolina jezior w szybkim czasie doczekała się wydania w formie papierowej i elektronicznej, niebawem również ukaże się jako audiobook.
Raduje mnie takie ,,ludzkie" podejście do debiutanta. To, że moja książka ujrzała światło dzienne, jest także zasługą zgranego zespołu profesjonalistów w każdym calu, a szeroko rozbudowana promocja, sprawiły, że Dolina jezior przez długi czas królowała na liście najpopularniejszych nowości.
Za wszystko to jestem wdzięczna, i dziękuję serdecznie za daną mi szansę.

Z Wydawnictwem Novae Res rozpocząłem współpracę jako debiutant od roku 2019.

Oczywiście, tak jak każdy początkujący pisarz próbowałem zainteresować swoją twórczością wszystkie liczące się na polskim rynku instytucje wydawnicze. Pomimo wykazanej cierpliwości żadna z nich nie odpowiedziała, ignorując wszelkie zasady savoir-vivre profesjonalnego biznesu.

Wpisując w Google „debiut literacki” pomiędzy innymi treściami otrzymałem adres do Novae Res. Na moją propozycję dostałem wiążącą odpowiedź, a także merytoryczną ocenę treści przesłanej przeze mnie książki. Zgodziłem się na warunki umowy i po bardzo profesjonalnej współpracy moja pierwsza debiutancka książka „Wyspa w kałuży” dotarła na półki wszystkich polskich księgarń pod patronatem bardzo sympatycznego i kompetentnego zespołu wydawniczego Novae Res. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że moja ocena pracy zespołu Wydawnictwa nie jest wynikiem lokalnych porównań, ale z doświadczeń profesjonalnych, wynikających z wieloletniego pobytu w USA.

Pragnę do mojej oceny dodać odrobinę krytyki; uważam, że za mało agresywne są promocje literatury obyczajowej, którą ja reprezentuję, jednak jak w każdym biznesie wydawnictwo musi liczyć na zyski, a nie tylko na kulturę. Osobiście jestem usatysfakcjonowany współpracą i familijną przyjazną atmosferą w kontaktach. Dlatego postanowiłem kontynuować naszą współpracę wydając w NOVAE RES następne swoje utwory takie jak: „Czas szarej tęczy” i w przygotowaniu wydawniczym na rok 2024 zbiór opowiadań pod wspólnym tytułem „Odnajdywanie ojczyzny”.

W tym miejscu życzę zespołowi dalszych sukcesów w promowaniu debiutantów polskiej literatury.

Współpraca z wydawnictwem Novae Res była pewnego rodzaju zwieńczeniem dość długich przemyśleń i prób napisania książki. Po rozesłaniu tekstu do kilku wydawnictw, Novae Res odpowiedziało i potraktowało mnie i mojego współautora poważnie. Co raczej nie zdarza się często na polskim rynku wydawniczym, zwłaszcza jeśli chodzi o debiut pisarski.
Na każdym etapie współpracy, jej zasady były jasne i przejrzyste. Oczywiście było parę spraw, które wymagały wspólnego przedyskutowani i omówienia. Jednak szybko dochodziliśmy do porozumienia. Tak jak było to w przypadku tytułu książki. Na marginesie uważam to za jedną z trudniejszych rzeczy przy pisaniu. Dzięki doświadczeniu pracowników wydawnictwa udało się nam ustalić tytuł, który naszym zdaniem (autorów) dość dobrze ją scharakteryzował.
Wszyscy, z którymi współpracowałem, wykazali się profesjonalizmem i przede wszystkim radą, która dla debiutanta była bezcenna. Szczególnie chciałbym podziękować Pani Marzenie Kwietniewskiej -Talarczyk, odpowiedzialnej za redakcję książki. Jej fachowe porady, dobre słowo i pomoc bardzo pomogły by tekst stał się lepszy.
Mam nadzieję, że współpracę z wydawnictwem Novae Res uda się kontynuować, tym bardziej, że drugi tom jest już praktycznie gotowy, a na horyzoncie pojawiła się już kolejna książka nad którą właśnie pracuję.

Wydawnictwo Novae Res odegrało w moim życiu bardzo ważną rolę. Jako jedno z pierwszych pochyliło się nad moją powieścią „Madame Blanche”, którą debiutowałam w 2021 roku. Jako niedoświadczony autor spotkałam się z bardzo życzliwą opieką i pełnym profesjonalizmem, dzięki któremu bardzo dobrze przeszłam przez poszczególne etapy wydania książki, począwszy od prac na korektą, okładką, aż do otrzymania pierwszych egzemplarzy autorskich. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to rzetelne Wydawnictwo, które dotrzymuje warunków umowy i w umiejętny sposób potrafi zdyscyplinować autora. Serdecznie polecam

„Cena Nieśmiertelności” i „Cena Wolności” to dwie moje powieści, które zostały wydane przy współpracy z wydawnictwem Novae Res. Współpracy, którą z perspektywy czasu oceniam bardzo dobrze. Pierwsza książka była debiutem literackim, a opieka, jaką otrzymałem sprawiła, że trudne początki i świat wydawniczy nie okazały się niczym strasznym i finalnie dominowało poczucie zadowolenia z wykonanej pracy całego zespołu. Przy kolejnej pozycji moje oczekiwania i doświadczenie były już nieco większe, lecz również w tym przypadku wydawnictwo spełniło wszystkie warunki i bezproblemowo przeszliśmy przez cały proces wydawniczy. Przyjazne i fachowe osoby z którymi miałem przyjemność współpracować w znacznym stopniu przyczyniły się do końcowego sukcesu.
Gorąco polecam!

Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowej współpracy z Wydawnictwem Novae Res. Proces wydawniczy przebiegł bardzo sprawnie. Chciałbym zwrócić tutaj uwagę, że po naniesieniu wskazanych przez redaktorów poprawek odpowiedź zwrotną otrzymywałem już po kilku dniach :) Komunikacja z wydawnictwem na wysokim poziomie, duża przejrzystość odnośnie działań promocyjnych na rzecz książki oraz otwartość w kwestii np. sugerowanych przeze mnie patronów medialnych czy projektu okładki. Bardzo pozytywne wrażenie, polecam.

Jedynym mankamentem pierwszego tomu jest brak jego obecności w wielu księgarniach na terenie Polski. Na spotkaniach w którym brałem udział uczestnicy dziwili się, ze brak w tomie fiszek o autorach. Grafika chwytliwa, choć daleko odbiega od treści. Rozumiem to pewnie marketing. Ogólnie jest dobrze.