Książka Patrycji Kozy „Papierowe pocałunki” to niewielkich rozmiarów powieść obyczajowa, traktująca o miłości dwojga ludzi w niełatwej rzeczywistości Polski Rzeczpospolitej Ludowej. Rzeczywistości, nazywanej bardzo często „siermiężną”. Ale przecież wtedy także żyli ludzie, którzy kochali i którzy chcieli być kochani. W tamtych niełatwych czasach zakładali rodziny, wychowywali dzieci. Dzięki „Papierowym pocałunkom” poznajemy historię dwojga młodych ludzi i towarzyszymy im w ich codzienności. Powieść ma bardzo ciekawą formę, składa się bowiem głównie z listów, jakie piszą do siebie zakochani. Oprócz listów głównych bohaterów, książka zawiera też listy dalszej rodziny, wymieniane celem ustalenia i załatwienia pewnych spraw.
Zofia, młoda nauczycielka poznaje Janusza i zakochują się w sobie. Ich miłość wystawiona jest jednak na próbę, ponieważ Janusz idzie do wojska. Można więc powiedzieć, iż jest to „związek na odległość”. Zakochani poznają siebie i „są ze sobą” głównie poprzez wymieniane listy. A i to w trudnych latach 60-tych nie jest łatwe. Czasem z tak – zdawałoby się błahego powodu – jak brak papieru. Obserwując dzisiejszą młodzież, komunikującą się ze sobą nieustannie poprzez SMS-y, wiadomości internetowe i pozostającą nieustannie „online” wydaje się niemożliwe, aby dawniej wystarczało zwykłe pisanie do siebie listów. A jednak książka przekonuje nas, że to możliwe. Z całą pewnością nie bez znaczenia jest fakt, iż powieść oparta jest na autentycznych wydarzeniach. Możemy wczuć się w sytuację bohaterów i towarzyszyć im w codziennym życiu.
Obserwujemy jak zmagają się z przeciwnościami losu i z własnymi słabościami. Jednocześnie jesteśmy także świadkami ich marzeń, planów na wspólną przyszłość. Janusz przyjeżdża z wojska tylko na krótkie urlopy, co nieraz powoduje niesnaski między nim a Zofią. Ich miłość jest jednak szczera i autentyczna, dlatego też decydują się na ślub. Można powiedzieć, iż jest to kolejny temat, który ich niejako dzieli. Ostatecznie jednak pobierają się i świeżo upieczony pan młody wraca do wojska. Oddalony o kilkaset kilometrów od domu nadal pisze do żony listy. Listy często trudne, z których dowiadujemy się o ich uczuciach, pragnieniach, ale także sprawach często trudnych i bolesnych. Również na ich małżeństwie pojawiają się rysy. Niewątpliwie przyczynia się do tego rozłąka, a w wymienianych listach czasem dochodzą do głosu skrywane żale i pretensje. Niewątpliwie listy te są bardzo pouczające i możemy się z nich wiele nauczyć.
Książka w sposób ciekawy przedstawia historię trudnej miłości dwojga ludzi i ich zmagań z codziennością. Przedstawia rzeczywistość taką, jaką jest, bez żadnych „upiększeń”. To wszystko sprawia, iż może po nią sięgnąć np. ktoś, kto sam boryka się z jakimiś problemami w związku. Można ją polecić również ludziom młodym, którym niejednokrotnie wydaje się, iż ich problemy są nie do rozwiązania.
Czytając tę powieść widzimy czasem, jak małe są nasze problemy. Jakże często bowiem irytujemy się, gdy ktoś nie odbiera od nas telefonu, bądź nie odpisuje natychmiast na SMS-a. Nie uświadamiamy sobie, o ile łatwiej mamy, niż nasi rówieśnicy kilkadziesiąt lat temu. A może wcale nie? Może to oni mieli łatwiej, gdy pozbawieni tych wszystkich udogodnień potrafili doceniać swoje rozmowy i spotkania. Gdy chłonęli z listu każde słowo, gdy wracali do niego wielokrotnie.
Jak wyglądała miłość w niełatwych czasach PRL-u? Jak młodzi, pozbawieni oczywistych dla nas zdobyczy techniki komunikowali się ze sobą, umawiali na spotkania? Jakie mieli plany, jakie marzenia, jakie obawy? Jak wyglądała codzienność naszych bohaterów – nauczycielki i żołnierza? Czy ich życie i ich problemy bardzo różniły się od naszych?
I wreszcie, czy ich uczucie przetrwało rozłąkę? Odpowiedzi na wszystkie te pytania poznamy, sięgając po powieść „Papierowe pocałunki„.
Informacje o książce:
Tytuł: Papierowe pocałunki
Tytuł oryginału: Papierowe pocałunki
Autor: Patrycja Koza
ISBN: 9788380830936
Wydawca: Novae Res
Rok: 2016
Autor: MoznaPrzeczytac.pl
Źródło: moznaprzeczytac.pl/papierowe-pocalunki-patrycja-koza/