Kamila Denis – „Nieukarani” – Wyd. Novae Res
„Nieukarani” autorstwa Kamili Denis, to polski kryminał. Mroczna opowieść tocząca się w małym mieście, chwilami powoduje gęsią skórkę. W tym właśnie mieście dochodzi do zabójstwa młodej bizneswoman i okaleczenia córki przewodniczącego rady miasta. Obie kobiety zostają potwornie zeszpecone – morderca pozbawia je skóry. Gdy wydział kryminalny powiatowej jednostki działa pod naciskiem i prowadzi wyścig z czasem, podkomisarz Jan Berent powraca do sprawy, którą prowadził jego ojciec, aż trzydzieści lat temu. Moralne rozterki głównego bohatera w zaskakującym zakończeniu przynoszą coś więcej niż tylko poznanie nazwiska mordercy. Podkomisarz będzie musiał dokonać ważnego wyboru – zemsta czy sprawiedliwość?
Autorka zręcznie buduje napięcie w powieści. Jej styl nie odbiega od wyśmienitych autorów zza granic naszego kraju. Podczas czytania ma się chęć pochłonięcia tej książki „na raz”. Napięcie budowane jest od samego początku. Akcja jest dozowana co jakiś czas, dlatego całość nie męczy czytelnika. Z rozkoszą czeka się na kolejny zwrot akcji. Kamila Denis dopracowała każdy istotny szczegół tej opowieści. Czuć w tekście zaplanowane wydarzenia, nic nie jest przypadkiem.
Za największy plus tego kryminału uważam niekonwencjonalne podejście autorki do tematu. Nie jest to już tylko płytkie określenie zbrodni, jako „ktoś gdzieś zamordował”, ale również mocny i wyrazisty opis całego zdarzenia. Od samego początku można się wczuć w akcję. Idealna książka do stworzenia świetnego scenariusza filmowego.
Za minus uważam dużą ilość postaci, z których praktycznie każda ma nadane nazwisko (dla niektórych będzie to plusem i rzetelnym podejściem do sprawy – dla mnie zbytecznym zapchaniem treści), przez co przez pierwsze rozdziały ciężko przejść nie gubiąc się w postaciach.
Powieść ma 345 stron, co stanowi mój ulubiony przedział – nie za ciężka, by ją ze sobą nosić, ale też odpowiednia, aby rozwinąć akcję i zakończyć ją w dobry sposób. Litery mogłyby być o rozmiar większe, choć te, które zostały tu użyte nie są bardzo rażące. Projekt okładki autorstwa Wioli Pierzgalskiej, zdecydowanie jest klimatyczny i wpisuje się w treść. Kolory przytłumione, ciemne. Całość idealnie oddaje historię zawartą w tej książce.
Książka dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z polskim kryminałem, wiek nie gra roli, choć książka zdecydowanie nie dla dzieci (choćby przez wulgaryzmy w niej zawarte).
Moja ocena: 8/10
źródło: dobrerecenzje.pl/kamila-denis-nieukarani-wyd-novae-res/