Chcecie poznać lepiej Izabelę Milik oraz jej dwie książki Z teściową za pan wróg oraz Reemisję”?

 

Macie ku temu okazję. Trwa właśnie tydzień z naszą autorką. Zajrzyjcie na grupę Znamy-czytamy.

 

„Reemisja” to mocna powieść dla ludzi o mocnych nerwach. Brutalne opisy bestialstwa wobec bezbronnej ludności poruszą niejedno serce. W tej powieści nie zabraknie emocji i ciągłych zagadek w drodze do okrycia prawdy. Zobaczycie również kobietę, która jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, by uratować swoje ukochane dziecko.

 

 

Anna, nasza główna bohaterka mierzy się ze swoją przeszłością, która zaczyna być wplątywana w teraźniejszość. Czy ukrywanie przed swoim obecnym mężem pewnych sytuacji z przeszłości wyjdzie jej na dobre? Czy to nie szczerość i zaufanie powinno być najważniejszą rzeczą w związku?
Anna to kobieta, która z wielką determinacją stawia czoła przeciwnością losu.

 

Do tego polityka, polityka, której osobiście nie cierpię. Ale tutaj została przedstawiona w taki sposób, iż mogłam ją znieść. Świat polityki to świat wszelkich brudów, dążenia do władzy za wszelką cenę, czy też eliminowanie konkurentów za wszelką cenę. Izabela Milik nie ubarwia, nie koloryzuje, lecz przedstawia nam ten świat takim jaki go widzi. To świat, który rządzi się swoimi prawami, w którym to pieniądz i sława odgrywa główną rolę. Autorka daje nam szczegółowy wgląd w ten brutalny świat, jednak pozbawiając nas jakiś nużących opisów debat. Tak naprawdę polityka jest tutaj tylko tłem tej historii.

 

Autorka posługuje się językiem, który czyta się z przyjemnością. Występują tutaj wiarygodne dialogi, wartka akcja i ciekawa fabuła. Bohaterowie są różnorodni, każdy z nich został wykreowany we właściwy sposób do odgrywanej przez siebie roli. Niektórzy z nich są wiarygodni, inni mniej. Jednakże skoro powieść łączy w sobie elementy fantastyki, jest to jak najbardziej na miejscu. Nie brak tej powieści brutalnych opisów mordów i poczynań ludzi przynależących do Obozu Odrodzenia Ojczyzny. Czym się zajmowała ta organizacja? Tego dowiecie się już, sięgając po powieść.

 

 

Fragment recenzja pochodzi z czytaninka.blogspot.fr