cam04842-768x576Powieść fantasy osadzona w Polsce? Do tego z motywem kościelnym? Czy to może się udać? Pod podszewką magii to historia wciągająca, z intrygującymi bohaterami i nietuzinkową fabułą. Momentami przywodziła mi na myśl książkę Anioły i Demony Dana Browna, chyba z powodu udziału księży, nawiązania do walki dobra ze złem i sceny finałowej w Rzymie.

Magia w małym miasteczku

Historia zaczyna się w latach 80. XX wieku w Polsce, kiedy dziadek zabiera Marka do tajemniczego psychoterapeuty, który ma pomóc Markowi stać się bardziej stanowczym i asertywnym w stosunku do  zaczepiających go kolegów. Seans nie trwa długo, a zmienia wszystko w jego życiu. Tych kilka chwil zaważy również na losach wielu ludzi, którzy w przyszłości spotkają chłopca.

Następnie zostajemy przeniesieni kilkanaście lat do przodu, kiedy znany iluzjonista Rubik robi niemożliwe rzeczy w telewizji – teleportuje się, znika z widowni, chodzi po pionowych powierzchniach, a widzowie są pod wrażeniem jego magicznych sztuczek. Równolegle w różnych miejscach, gdzie odbywały się pokazy dzieją się makabryczne zbrodnie, a spokojni i mili ludzie zabijają swoje rodziny. Historia cięgnie się przez lata, aż docieramy do współczesności.

Tu grupa przyjaciół, na czele z profesorem fizyki Kochem, próbuje odkryć zagadkę jaką pozostawił im ksiądz Wiktor, związaną z iluzjonistą, czarną magią i makabrycznymi zbrodniami. Pojawiają się egzorcyzmy, nowe technologie, a akcja przenosi nas od Nowego Romanowa, małego miasteczka, w którym mieszka większość przyjaciół, pędzimy zawrotnym ekspresem akcji przez Warszawę, po Egipt, gdzie jeden z bohaterów przeżywa konfrontację z wynajętym zabójcom, kończąc na Rzymie, gdzie ścierają się magiczne moce.

Pod podszewką magii – kiedy duchowość łączy się z nowymi technologiami

Fizyka tłumacząca duchowy wymiar, przenikanie się demonów i cybernetycznych nowinek może brzmi zadziwiająco, jednak w tej książce jest niezwykle spójne. Każdy bohater ma swój wątek, który stopniowo poznajemy, pojawiają się zwykłe problemy jak zazdrość, miłość do żonatego mężczyzny, wewnętrzna duchowa walka o to, co zrobić i jak poradzić sobie z nowymi wyzwaniami takimi jak bycie ojcem. Pojawiają się płatni zabójcy, tajemnicze księgi i fałszywi księża, a historia z każdym rozdziałem jest coraz lepsza. Czytanie tej powieści sprawia dużo przyjemności, a my próbujemy rozwikłać zagadkę razem z bohaterem, trzymając kciuki, aby dobro zwyciężyło.

Był moment, w którym tempo Pod podszewką magii spowolniło, miałam wrażenie, że wszystko jest jakby za długie, jednak po kilku stronach wszystko się wyjaśniło, a akcja znów nabrała rumieńców. Wielowątkowa powieść, która łączy w sobie magie, ludzi, trudności z codziennym życiem oraz dosłowną walkę dobra ze złem jest dla mnie nie lada gratką. Idealnie umilała czas choroby. Strasznie mnie ciekawiło zakończenie, co się właściwie stanie i czy dobro zatriumfuje. Jesteście ciekawi? Przeczytajcie.

źródło: czytaj-na-walizkach.pl