Wiola i Jarek to dwoje młodych ludzi, którzy poznali się na studiach, i których połączyło uczucie. I to razem z nimi wybierzemy się w niedaleką podróż do miasta znajdującego się w Polsce i będziemy kibicować ich rozkwitającemu uczuciu.

 

Będziemy przy nich, kiedy zaskoczy ich nieplanowana ciąża i razem z nimi świętować narodziny Róży. A potem przyjdzie szare życie. I w związku Jarka i Wioli coś zacznie się psuć. Ciągłe pretensje, niedomówienia, kłótnie i tajemnice. To nie wróży niczego dobrego. W końcu Wiola podejmuje decyzję o rozstaniu. A wokół Jarka pojawiają się kobiety. Renata, Julia… I co myślicie, że skończy się tak klasycznie? A jednak. Życie czasami bywa zaskakujące, a plan B nie wiadomo jak bardzo przemyślany, nie zawsze musi wypalić.

 

Jeżeli jesteście ciekawi, co zrobi Jarek i jak bardzo życie z niego zakpi, serdecznie zapraszam do lektury. Od zwrotów akcji, w tej wydawałoby się klasycznej historii, zakręci się Wam w głowach. To bardzo sympatyczna lektura na nadchodzące wieczory o blaskach i cieniach naszego życia. Nie dowiemy się z niej niczego nowego, bo opowieść, jaką dzieli się z nami autorka jest bardzo życiowa i może się zdarzyć każdemu z nas. Ale przyjemnie spędzimy nad nią czas i nie raz, nie dwa złapiemy się za głowę czytając o przewrotności ludzkiego życia.

 

Całą recenzję przeczytacie na przepisynawidelcu.blogspot.com