Okiem Sherlocka: Z teściową za PAN WRÓG
We wcześniejszym poście z tej serii wspomniałam Ci o książce autorstwa Izabeli Milik. Mam nadzieję, że pamiętasz. To właśnie ona będzie tematem tego postu. Myślę, że nie zostanie ci obojętna i sięgniesz po nią(nie zmuszam oczywiście). Jest to jedyna książka która wywołała łzy w oczach, których nigdy dotąd nie miałam czytając podobne książki. Chcesz się dowiedzieć co wywołało łzy, zapraszam do recenzji.
Tytuł: Z teściową za PAN WRÓG
Autor: Izabela Milik
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 18.09.2015
Ilość stron: 308
Bohaterami tej książki jest para: Rafał i Ola. Od początku, gdy tylko się zobaczyli wiedzieli, że są dla siebie stworzeni. Taka miłość od pierwszego wejrzenia, powiedziałabym. Jak każda zakochana para myślą o przyszłości, ślubie i dzieciach. I takie zdarzenia nadchodzą: Ola zachodzi w ciążę, para bierze ślub, a po dziewięciu miesiącach rodzi się ich syn Miłosz. Wiemy, że nie zawsze jest tak, jak my chcemy. W tym przypadku właśnie tak było.. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ONA..
Głównym problemem pary zakochanych była matka Rafała, teściowa Oli. Tu można nawet powiedzieć, że te żarty o teściowej są prawdziwe. Para nie miała łatwo już na samym początku, zwłaszcza Ola. Teściowa pokazywała jej, kto tu rządzi.. Chociaż jej zdaniem wszystko robione jest z myślą o synowej. Co ciekawe dziwi mnie, że Rafał, który przecież ciągle kłócił się z rodzicami, wiedział, że są nieznośni. Nawet bardzo. Mimo to, nie rozumiał Oli, której ich obecność powoli rujnowała życie.Z teściową za PAN WRÓG to lekka, może nie do końca, historia pokazująca dramat młodej, silnej kobiety, która zostaje zniszczona przez swoich teściów, w szczególności przez teściową. I choć porusza ona dość specyficzny problem relacji z teściami, to nie można się przy niej nudzić. Świetna fabuła i ciekawe dialogi, pozwolą Ci oderwać się od rzeczywistości.
Byli czyści! Mogli zacząć zapisywać się od nowa. Nie mogli jednak przewidzieć, czy szczęśliwi dopiero będą, czy też już byli, nie wiedząc o tym.
Ja, romantyczka .. wierzyłam do ostatnich stron, że uwolnią się od rodziców Rafała. Na takie zakończenie nie byłam w ogóle przygotowana… Płakałam przed dłuższą chwilę i nadal o tym myślę. Życie potrafi być brutalne, ale jakim kosztem…


